Z trzeciej co do wielkości giełdy kryptowalut BayBit wykradziono dużą ilość Ethereum. Ze względu na moje bardzo ograniczone zaufanie do przekazów medialnych, piszę „rzekomo” – do ataku mieli przyznać się koreańscy hakerzy. Istotne dla mnie jest co innego. Kolejny nieprzewidziany impuls spadkowy pojawił się w momencie, gdy BTC miał przebić formację flagi i poszybować w górę.
Newsy na rynku krypto wciąż mają ogromny wpływ na jego zachowanie, a – jak na dziwny zbieg okoliczności przystało – nie po raz pierwszy dostajemy tego typu informacje właśnie w takim momencie. Był to czas, gdy BTC stopniowo tracił dominację, a altcoiny zaczynały się rozpędzać – co jest standardowym zjawiskiem w odniesieniu do wcześniejszych cykli zwiastujących kolejne wzrosty.
Nieco wcześniej mieliśmy podobną sytuację, tj. po przejęciu władzy przez D. Trumpa. Najpierw jego „g… coin” wysysał znaczną energię z altów i skutecznie przyciągał uwagę mniejszych inwestorów krypto. Później – i to już miało realne konsekwencje dla całego rynku – doszło do wojny gospodarczej z Chinami. Tego typu konflikty zawsze miały negatywny wpływ na gospodarkę, a my byliśmy wtedy w fazie rynku, która dawała solidne podstawy do dalszych wzrostów.
Obecnie mamy spadki. Jak jednak wygląda to od kuchni? Dane on-chain i główne wskaźniki pokazują, że do końca hossy brakuje nam jeszcze sporo. Niektóre wskaźniki – ze względu na długi okres bocznego trendu BTC – ładnie odreagowały, dając potencjał do dalszych, znaczących wzrostów. Wieloryby nie wyprzedają swoich zasobów, co widać również dodatkowo na wykresie ilości BTC na giełdach – jego poziom nie rośnie, ale też nie spada, utrzymując się na rekordowo niskim pułapie.
Dodatkowo wskaźnik chciwości i strachu utrzymywał się od pewnego czasu na neutralnym poziomie ok. 50 pkt. Z takiego poziomu nie rozpoczynały się dotychczasowe bessy – te rodzą się w bólu i umierają w euforii, a tej na pewno teraz nie ma.
Jaka jest więc przyszłość BTC? Biorąc pod uwagę powyższe – raczej świetlana. Zwłaszcza w kontekście tego, że niektóre państwa pretendują do posiadania BTC, a także duże fundusze emerytalne, banki i fundusze inwestycyjne. Wszystko to wskazuje, że nie jest to jeszcze bessa.
Wymagana jest, moim zdaniem, cierpliwość. To oczywiście pozytywna informacja dla tych, którzy inwestują długoterminowo i przeznaczają na to środki, których nie będą potrzebować przez najbliższe 7-8 miesięcy. No i oczywiście nie inwestują w alty.
Trochę warunków do spełnienia, ale w przeciwieństwie do poprzedniej hossy – tym razem udało mi się je zrealizować. Czego i Państwu życzę .
Przy tej okazji, pragnę przypomnieć że nasz kantor prowadzi wymianę BTC, USDC, ETH , czy tez BNB na PLN . Lub odwrotnie, możesz zakupić te kryptowaluty za PLN . Reklamując się jako mobilny kryptokantor na śląsku możemy dojechać do klienta pod wskazany przez niego adres przy kwocie transakcji pow. 10 tyś PL. W promieniu 30 km od Katowic robimy to bezpłatnie. Niestety z racji na rozporządzenie MIKA . Weryfikacje tożsamości robimy przy każdej transakcji bez względu na kwotę.

Najnowsze komentarze